Jak nazywasz te laski? Przynosiła jednemu facetowi ciastka, a z drugim zostawała, żeby oglądać telewizję? To, że jest blondynką, nie oznacza, że musi być suką. Ale wygląda na to, że właśnie taką rolę lubi odgrywać. Dziewczyna potrzebuje uznania, adoracji jak księżniczka i jest gotowa zrobić wszystko, aby to zdobyć. Gdy masz taką żonę, stoisz przed drzwiami, a ona już skręca sobie tyłek. Jedynymi zwycięzcami w tej sytuacji są przyjaciele i sąsiedzi. Wszyscy ją chwalą i zawsze proszą, żeby do niej przyjść i ją odwiedzić. ))
Plac budowy to plac budowy! Szef był młody, niski i blond, a robotnicy to sami wielcy czarni, ze wszystkim, co się z tym wiąże. Nie dziwię się, że będąc sama przez cały dzień w biurze, dziewczyna po prostu się nudziła. Obserwując z okna spoconych, umięśnionych mężczyzn, pod koniec dnia po prostu "